Ja wiem, że to blog Adasia i naprawdę staram się pisać głównie o nim. Ale muszę, po prostu muszę się tym podzielić!
Otóż dzisiaj nasza córeczka, będąc w wieku 9 miesięcy i 27 dni, postawiła swoje pierwsze kroczki! A mi w dodatku udało się to nagrać!!! :)))
Ale spryciara!:) No i niesamowite, że zmieściła się w 9-ciu miesiącach!
OdpowiedzUsuńGratulacje ogromne!!!
ps. Zawsze wszyscy mnie przestrzegali, że dopiero będzie się działo, gdy dziecko zacznie chodzić. Że dopiero odczuję, co to za zwariowany czas, że tylko bieganie i niepokój... ale:) pamiętam, że już dwukrotnie ten etap witałam z radością (i wcale nie było tak źle!).
Dzięki! :))) Ja się strasznie cieszę i już nie mogę się doczekać, kiedy oboje z Pawełkiem będą wyścigi urządzać ;)
UsuńNiesamowita jest!! Nasza rowiesniczka jak narazie bielnie uwija sie przy samolociku co zapewne widzialas na moim filmiku, choc kto wie, bo przyuwazylam juz dwa razy jak jyz jej cos swita, ze mozna probowac chodzic bez trzymanki :) stoi o wlasnych silach, nie trzyma sie niczego, patrzy na swoja nige i widac ze probuje ja oderwac, po czym upada :) ja podobno zaczelam chodzic na 9msc. Ale jak patrze na Waszego dziewieciomiesieczniaka to oczy przecieram z podziwu i to juz od dluzszego czasu. Niesamowicie preznie sie rozwija-jest cudowna :) no i jaka fantastyczna pamiatka ten filmik :)
OdpowiedzUsuńJa wlasnie mialam nocne karmienie, z mala wesola impreza na ktora Tola mnie zaprosila ;) ale juz spi z powrotem.. W LOZECZKU ;)
Wow, no to podziwiam - spanie w łóżeczku oczywiście. Nam się to nie udaje, ale w sumie to mało się staramy ;) Ale nie powiem, zmotywowałaś mnie :)
UsuńZobaczysz, Tola zaraz pójdzie. One idą łeb w łeb po prostu, co i rusz tylko zmieniają prowadzenie ;) Tola pierwsza usiadła, to Ala pierwsza ruszyła z raczkowaniem. Tola pierwsza stanęła bez trzymanki (Ali się to udało dopiero kilka dni temu), to Ala zmotywowała się do pierwszych kroczków ;) Gwiazdy nasze. Muszą się kiedyś poznać :)
Jest CUDNA we wszystkim co robi. Jest niesamowicie piękna i mądra....nic dziwnego po takich rodzicach......odziedziczyla wszystko to, co czyni Ja wyjatkową :)))))
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :))) :*
UsuńJest śliczna. Tylko uważajcie, nóżki są jeszcze mięciutkie. Mój Krzysio wystartował jak miał 8,5miesiąca. Potem były problemy - aparaty, rehabilitacja .... Ale, czy jest siła , która jest w stanie zatrzymać dziecko, które poczuło magię samodzielnego chodzenia?
OdpowiedzUsuńCałuję mocno i uściski dla was wszystkich
Ala, "dzięki" Adasiowi, jest na bieżąco pod czujnym okiem świetnych terapeutek, więc mamy ten komfort, że w razie czego dziewczyny zareagują :)
UsuńDziękujemy i również przesyłamy uściski!
No jestem w totalnym szoku. Moje obydwie dzieczyny to startowały do wszystkiego jak żłówie. W wieku Ali to dopiero o siadaniu myślały także brawa!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki! :))) Ja się ogromnie cieszę, bo wiesz... z Adasiem wiadomo jak jest, Pawełek też miał trochę do ponadrabiania po DD, a Alicji wszystko przychodzi z taką łatwością i tak naturalnie... Jest to dla mnie źródło nieustannego zdumienia i nieustannej radości :)
UsuńNiesamowite! Gratulujemy Alicji!
OdpowiedzUsuńGratulacje przekazane. Alicja odpowiedziała "blu-blu", co chyba można uznać za podziękowanie i pozdrowienia :)
UsuńAż się łezka w oku kręci :)
OdpowiedzUsuńCudne macie Te Dzieciaczki, wszystkie !
Najpierw "rozgadany" Adaś, teraz "biegająca" Alicja, oby więcej takich radosnych wydarzeń Wam się przytrafiało
Ściskam mocno całą Rodzinkę :)
Andzia.
Bardzo dziękujemy - oby te życzenia się spełniły! Również przesyłamy uściski!
UsuńPamiętam to uczucie, które towarzyszyło mi za kazdym razem kiedy mój synek robił cos pierwszy raz, aż łzy ciekły. gratuluje rodzicom i małej sprinterce. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo naprawdę cudowne uczucie - niby wiadomo, że dzieci (na ogół) chodzą, mówią, jedzą itd., ale te wszystkie pierwsze razy swojego dziecka cieszą przeogromnie! Pozdrowienia - oraz buziaki dla synka! :)
Usuń