Translate
sobota, 19 marca 2016
Ketodzień 1
Dziś Adaś dostał pierwszy posiłek - 13 gram odżywki, plus woda. O 14-tej kolejne 13-gramowe szaleństwo. Czuje się dość dobrze, choć jest osłabiony. Dziś napadów było więcej (a co będzie do wieczora), ale prawdopodobnie to przez osłabienie i Adasiowe nerwy. Dieta ma czas na zadziałanie nawet do 6 miesięcy. Czytamy wnikliwie wszystkie etykiety Adasiowych kosmetyków, bo nawet one muszą mieć odpowiedni skład. Dotychczas stosowane mokre chusteczki i pasta do zębów już odpadły z eliminacji ;) A ja tak sobie myślę, że jest jedna zaleta pobytu w szpitalu - mam czas, żeby wyklikać Wam kilka słów na telefonie ;)
piątek, 18 marca 2016
Nowa nadzieja
Jesteśmy w szpitalu. Przygotowujemy się do wprowadzenia diety ketogennej. Adaś od wczoraj nic nie jadł. Jest już bardzo głodny, niespokojny i próbuje zjeść swoje łapki. Serce mi pęka, ale staram się trzymać myśli, że jest nadzieja, że dzięki diecie pogonimy Maszkarę-padaczkę. Trzymajcie kciuki!
Subskrybuj:
Posty (Atom)