Translate

niedziela, 10 lutego 2013

Spełnione marzenie



1 lutego urodziła się nasza córeczka, Alicja. Jest zdrowa i śliczna, dostała 10 punktów, ważyła 3480g i mierzyła 58 cm. Nie umiem wprost opisać naszej radości i ulgi – bo jednak z tyłu głowy wciąż czaiła się myśl, co jeśli… 





Spełniło się nasze wielkie marzenie, aby los pozwolił nam pobyć choć trochę wszyscy razem, w komplecie. Mogliśmy też zrobić sobie pierwsze wspólne zdjęcie.



41 komentarzy:

  1. Cudowna wiadomość! :) Gratulacje dla wspaniałych Rodziców i dumnych, starszych Braci! :) A dla Małej Królewny "słodkiego, miłego życia" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję serdecznie! Od jakiegoś czasu śledzę Państwa blog i jestem pełna podziwu dla determinacji w Waszych poczynaniach, miłości do dzieci i jednocześnie pogody ducha. Jestem mamą rocznej córeczki - w czasie ciąży przez pewien czas nie było wiadomo, czt urodzi się zdrowa, więc w jakimś ułamku procenta, pewnie niewielkim, rozumiem, co przeżywaliście. Życzę, by Alicja zdrowo rosła i byście przeżyli wspólnie wiele pięknych chwil.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, tych chwil pełnych lęku się nie zapomina. Tym bardziej cieszę się, że okazało się, że Pani córeczka jest zdrowa. Życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Gratulacje:) Dużo szczęścia i zdrowia dla Was wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak się już pięknie uśmiecha Kruszynka :) czyżby już wiedziała, że ma najbardziej kochających Rodziców pod słońcem?
    Serdecznie gratuluję Córeczki! :)
    Jesteście piękni na tym wspólnym zdjęciu, a Ty Mamusiu promieniejesz! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. No w końcu podzililiście się radosną nowiną:) Śliczna kruszynka. Pozdrawiamy serdecznie. Stella.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję i życzę ,żeby czas wspólnie spędzony trwał jak najdłużej

    OdpowiedzUsuń
  7. serdeczne gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  8. jeszcze raz serdecznie gratuluje i życzę mnóstwa wspólnych , radosnych chwil . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana! Od dwóch tygodni odwiedzałam Wasz blog w nadziei, że przeczytam TEN wpis i w końcu się doczekałam. Alicja jest śliczna jak mamusia, a na pewno mądra jak oboje rodziców :)
    Gratuluję szczęścia i trójki wspaniałych królewiątek ;) Trzymam za Was kciuki, zwłaszcza za Adasia i Ciebie, abyś miała tyle siły, by codziennie rano wstać z uśmiechem, zadbać o wszystkich, ogarnąć wszystko i nie paść na twarz.
    Kochana Pati, coś mi się wydaje, że mnie zmotywowałaś, by pomyśleć o drugiej dzidzi;)
    Pozdrawiam na pewno zmęczonych rodziców i pocieszne rozrabiaki!
    Adamsko

    OdpowiedzUsuń
  10. Kot by pomyślał jeszcze kilka lat temu, że Patka będzie mamą caaaałej trójki wspaniałych dzieci ;)...
    Adamsko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, jakby mi ktoś wtedy, w "Matejkowie", powiedział, jak się ułoży moje życie, to sama bym nie uwierzyła ;) A co do dzidzi - dobra decyzja, trzymam kciuki! Buziaki!

      Usuń
  11. Wspaniała rodzinka . Gratulacje!!

    OdpowiedzUsuń
  12. gratulacje :))))))))))))Alicja jest prześliczna :** Zdjęcie rodzinne cudowna pamiątka:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Z calego serca GRATULUJE zaslugujecie na wiele szczescia!!!
    Na ta wiadomosc czekalam codziennie z biciem serca....Jak dobrze ,ze DOBRZE!!!!! Chlopaki maja siostrzyczke HURA!!! Niech Wam swieci sloneczko kazdego dnia:)) Jak najdluzej!!!
    Zyczy nieznajoma czytelniczka Irena.

    OdpowiedzUsuń
  14. cudo! wykapana mama :-)))
    i szczęśliwa kobieta, dwóch starszych braci - to się nazywa mieć farta w życiu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już chyba piąty raz wchodzę na Twojego bloga, żeby popatrzeć na Waszą córeczkę i całą rodzinę w komplecie. Od tygodnia byłam tutaj codziennie i czekałam na tą radosną wiadomość. Gratuluję Ci Patrycjo - córeczka wygląda jak skóra z Ciebie zdjęta.
    Pozdrawiam, Olga.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jacie jesteście super rodziną, nareszcie widzę Was w komplecie i i szczęście z Was bije :) Ala jest śliczna, tak samo jak jej braciszkowie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję jeszcze raz pięknej Alicji i życzę samych cudownych chwil w tak wyborowym towarzystwie .Jesteście cudowni i małe cuda Was otaczają.Beata z hospicjum

    OdpowiedzUsuń
  18. C.d.PIĘKNE, MAŁE,WSPANIAŁE CUDA: ADAŚ, PAWCIO I KRÓLEWNA ALICJA MAJĄ OGROMNE SZCZĘŚCIE - CUDOWNYCH RODZICÓW. Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę.Beata

    OdpowiedzUsuń
  19. Z takiej okazji nie sposób się nie odezwać...Gratuluję! Jesteście piękną i wspaniałą rodzinką...a Alunia...jak to każda taka macizna cuudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Aż mi się łza w oku zakręciła. Ogromne gratulacje, bardzo się cieszę z Waszego szczęścia!

    Magda

    OdpowiedzUsuń
  21. Z całego serca Wam wszystkim dziękujemy! Trzymajcie kciuki, żebyśmy dali radę z tą całą gromadką :) Pozdrawiamy serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Jesteście niesamowici :) gratulacje. Życzymy Wam dużo, dużo szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  23. Płacze i szlocham,szlocham i płaczę:) Tak bardzo się cieszę i tak bardzo nie wyobrażam sobie,że nie byłoby z Wami Adasia... Tak go kocham, czy to normalne? Ja tylko wirtualna,nie ogarniam nawet,jak wielka musi być Wasza miłość do Niego.
    Ps.Cała rodzinka super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, kochamy go tak mocno, że kiedyś nawet nie przypuszczaliśmy, że można aż tak kochać. Ja staram się nawet nie myśleć, że Adasia kiedyś zabraknie, aby nie oszaleć.

      Usuń
  24. Gratulacje! Śliczna córeczka:) Podziwiam i zazdroszczę takiej gromadki. A co ważne przecierasz szlaki na przyszłość dla mnie:) Pozdrawiam gorąco całą rodzinkę!
    Mama Adasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, dziękujemy za gratulacje :) No i trzymamy kciuki, aby Wasz Adaś też mógł cieszyć się rodzeństwem :) Pozdrowienia!

      Usuń
  25. a ja się cieszę, że mogłam Wam zrobić tą piękną radosną fotę całej ferajny :)
    Kaś

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudownie Kochani, jaka Ona piekna i jaki słodki uśmiech :) Wiedziałam, że tak będzie, pisałam Wam kiedyś, że jeszcze nie jedno zdjęcie w piątkę sobie wspólne zrobicie i proszę jak się spełniło - strasznie się cieszę Waszym przeogromnym szczęściem!! Gratuluję z całego serduszka <3 Sciskamy i pozdrawiamy również już w piątkę, nasza Tolunia przyszła zgodnie z wyznaczonym planem 6 lutego 2013 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka ta Tolunia punktualna, no no! :) Nasza Ala niecierpliwiec, po mamie ;) Gratulujemy i pozdrawiamy!

      Usuń
  27. Kochani,gratuluje Wam serdecznie Waszego trzeciego szczęścia.Jesteście nietuzinkową,niesamowitą i niezwykłą rodziną,ludźmi o wieeeelkim sercu.Szkoda,że nie znam Was osobiście.
    Życzę Wam nieustającej pomyślności,wiele zdrowia i siły.
    No i żeby Maleństwo ładnie przesypiało nocki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy :) Co do poznania osobistego - nic straconego. Jak będziesz w okolicach Słupska, zapraszamy na herbatkę :)

      Usuń
  28. Serdecznie Wam gratulujmy, jesteście cudowną rodziną. Dawno już nie czytaliśmy Waszego bloga, dlatego tym bardziej cieszymy się Waszym szczęściem. Jesteśmy rodzicami prawie 12-letniego Łukaszka z zespołem Millera-Diekera. Mamy podobne problemy jak Wy, na szczęście nasz synek jeszcze ciągle samodzielnie je zmiksowane pokarmy, nigdy nie był karmiony sondą. Jeśli mogę służyć jakąś radą, to chętnie pomogę, bo ja z Waszego bloga wiele się dowiedziałam. Serdecznie pozdrawiamy całą rodzinkę :) Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękujemy za wpis. To cudowne, że Wasz synek ma już 12 lat - dodała nam Pani cały ogrom nadziei!!! :))) Oczywiście, że bardzo chętnie się skontaktuję, będę miała sporo pytań. Jeśli mogę prosić o Pani maila lub o kontakt na adres: rodziceadasia@gmail.com
      Jeszcze raz bardzo dziękuję za kontakt i my również wszystkich Was najserdeczniej pozdrawiamy, a zwłaszcza Łukaszka!

      Usuń
  29. Serdecznie Wam gratulujmy, jesteście cudowną rodziną. Dawno już nie czytaliśmy Waszego bloga, dlatego tym bardziej cieszymy się Waszym szczęściem. Jesteśmy rodzicami prawie 12-letniego Łukaszka z zespołem Millera-Diekera. Mamy podobne problemy jak Wy, na szczęście nasz synek jeszcze ciągle samodzielnie je zmiksowane pokarmy, nigdy nie był karmiony sondą. Jeśli mogę służyć jakąś radą, to chętnie pomogę, bo ja z Waszego bloga wiele się dowiedziałam. Serdecznie pozdrawiamy całą rodzinkę :) Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja też gratuluję :) Trafiłam tu dzieki Mamie zochulka. Moja najstarsza ma niepełny zespol Dandy Walkera... jak naprawdę jest tego nie wiemy bo oprocz diagnozy nie ma zadnych objawow (ma jedynie nieaktywne wodoglowie - dzieki Bogu)... ale powiem szczerze ze sami nie wiemy JAK moze byc... ten strach jest ciagle... przy kazdych narodzinach. teraz kiedy urodzil nam sie trzeci synek - 17.01 :) tez bylo troche nerwow bo szukali nam wszystkiego co mozliwe... na razie jest dobrze. Podziwiam Was i zycze Wam wielu sil i radosci :))) Mocno sciskam Cala wasza Trojke :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witamy, witamy i zapraszamy do częstych odwiedzin :)
      To prawda, gdy w rodzinie jest chore dziecko, to chyba jest niemożliwe, aby wyzwolić się od strachu. Gratulujemy synka, no i życzymy, aby wszystkie dzieciaki zdrowo rosły :) Pozdrawiamy serdecznie!

      Usuń
  31. PRZEogromne gratulacje! Na Waszą nowinę, ogarnęła nas niesamowita fala radości...Nie znamy się osobiście, a czujemy ogromną bliskość, mocno Wam kibicujemy i jesteśmy często myślami, nawet jak nie zawsze mamy czas zaglądnąć na bloga i zostawić komentarz. Niech Malutka Iskierka zapala Was dalej do walki o Adasia i niech ona sama chowa się i rośnie zdrowo, bo całą Wasza Rodzinka na taki prezent od losu w pełni zasłużyła :-) I życzymy z całego serca, aby teraz potrójne te codzienne, a jednak wciąż niecodzienne zmagania były po prostu tylko chwilami szczęścia...w Piątkę! Buziaki od Krzysia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy! My również bardzo Was polubiliśmy, choć znamy się tylko wirtualnie. Często o Was myślimy i trzymamy kciuki za dzielnego Krzysia! :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.