Translate

sobota, 28 czerwca 2014

Tulimy!

Ostatnio mamy pełne ręce. Nie tylko roboty, ale różnych małych przytulaków przede wszystkim. 


Pełne ręce:



Wspólne oglądanie bajki:




"Uważaj, znowu paparazzi...

  ... udawajmy, że jesteśmy supergrzeczni!"



Nawet zwierzaki przytulaste się ostatnio zrobiły:





A niektóre to nawet całuśne:

I tak fajnie nam jakoś, coraz spokojniej... I tak jakoś nawet pisać mi się nie chce. Odpuszczę sobie więc i poprzestanę na fotorelacji :) Miłego, spokojnego weekendu dla wszystkich!


3 komentarze:

  1. Cudności!!! :)

    A czy ten malutki kotek nie podrapie Adasia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie, nasze koty jakoś w ogóle nas nie drapią. Nawet w czasie szczepienia nie drapią, co najwyżej nam nagadają. Nasz ulubiony wet też twierdzi, że trafiły nam się wyjątkowo łagodne koty. Ale że i tak wyznaję zasadę ograniczonego zaufania nawet do najłagodniejszych zwierzaków, to wszelkie bliższe kontakty odbywają się pod naszym czujnym okiem :)

      Usuń
  2. Ale u Was fajnie i milutko :) same słodkie przytulaki i to nie tylko te futrzaste :) I w góle jak Pawełek baaardzo urósł i się zmienił. Cudne macie dzieci.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.